Motywacji troszke

Po tak krótkiej przerwie od nauki, znów powrót do rzeczywistości. Koniec słodkiego, błogiego lenistwa w domu. Trzeba się wziąć do pracy i to ostro.
Wraz z nowym semestrem postanowiłam wreszcie wziąć się w garść: codziennie jeżdżę rowerem, prowadzę regularny tryb życia, w końcu kupiłam materiały do albumu (mam nadzieję, że mi wyjdzie).
Mimo to ciężko wrócić mi do nauki. Nie jestem pewna, czy to zmęczenie czy lenistwo ze mnie wychodzi, jednak czy jedno czy drugie: muszę spiąć pośladki i dać z siebie wszystko. W przedszkolu nie jestem.



Postanowiłam stworzyć plan na cały tydzień i się go trzymać. Oczywiście nic nie zastąpi motywujących cytatów i muzyki, by wziąć się do pracy. Nie zapominajmy, że osiągnięcie sukcesu to tylko 10% zdolności i aż 90% pracy. Zgadzacie się z tym??

W sobotę razem z Kasią porobiłyśmy trochę zdjęć, które niedługo się ukażą. Mam nadzieję, że Wam się spodobają. :)

Dodatkowo, nie wmówicie mi, że ta piosenka nie jest motywująca (przy okazji: świetnie się przy niej biega):

Love ya!
Andra

Podoba Ci się mój blog? Chciałbyś wiedzieć, kiedy ukazują się nowe posty? Śmiało zostań obserwatorem na google lub bloglovin. Po prawej jest przycisk :)