Dziś chciałabym zadać Wam bardzo osobiste pytanie.
Jak często czujecie się samotni?
Żyjemy w czasach, gdzie wszystko można wygooglować, sprawdzić, zobaczyć. Możemy przeczytać o zainteresowaniach, ulubionych filmach, książkach, muzyce naszych znajomych. Dzięki facebook'owi mamy przecież kontakt ze wszystkimi. Po statusach orientujemy się, co się aktualnie w ich życiu dzieje. Także i my możemy podzielić się nowinkami, pochwalić osiągnięciami. Jednak czy to nie sprawia, że rzadziej mamy ochotę na rozmowę z drugą osobą, bo przecież już wszystko o niej wiemy.... ?
Usłyszałam całkiem niezłe porównanie: Przyjaciele na facebook'u są jak długopisy. Masz ich 400, ale piszą tylko 3. Niestety, tak wygląda rzeczywistość. Często wystarczy jedna rozmowa, impreza z daną osobą, aby stała się Waszym znajomym na facebooku, lajkowała Wam zdjęcia, a może nawet mówiła "cześć" na ulicy. Jednak najczęściej na tym się kończy.
Wreszcie nadchodzi chwila, w której wpadacie na szalony pomysł, którym chcielibyście się podzielić, aby go przedyskutować i zdajecie sobie sprawę, że jest niewiele osób, z którymi możecie o nim pogadać, a przecież macie tak liczne grono znajomych.
Innym razem kłócicie się ze swoim partnerem, macie gorszy dzień i zupełnie nie wiecie, komu możecie się wypłakać. W końcu nikt nie lubi słuchać o problemach, a także nikt nie jest przyzwyczajony do oglądania Was w takim stanie. Pozostaje poduszka i czekolada, może kot czy pies, jeśli go macie.
Wydawać by się mogło, że jest bardzo mało ludzi samotnych. Może pojedyncze przypadki, które do nikogo się nie odzywają. W końcu zawsze jest z kim pogadać na uczelni, pośmiać się, wyjść na obiad, imprezę. Jednak czy jest aż tylu chętnych, aby Was wysłuchać w kryzysowej sytuacji? Czy jest wiele osób, które zauważą zmiany w Waszym zachowaniu, zainteresuje ich to?
Czy to oznacza, że mamy popadać ze skrajności w skrajność i zamykać się w sobie? Nie mam mowy! Nigdy nie należy się poddawać. Owszem, można oddać się hobby, jednak trzeba na to spojrzeć realnie. Nie można być przyjacielem każdego, mimo to gdy będziemy podążać za swoimi marzeniami, w końcu znajdziemy ludzi, z którymi będziemy mogli porozmawiać od serca w każdej sytuacji.
Love Ya,
Andra
Ja się często czuję samotny. Jednak kiedy mam jakiś "szalony pomysł" lub jakieś kłopoty to mam kilkanaście osób do których mogę napisać lub spotkać się z nimi i o tym pogadać.
OdpowiedzUsuń"Jednak czy to nie sprawia, że rzadziej mamy ochotę na rozmowę z drugą osobą, bo przecież już wszystko o niej wiemy.... ?" ja zawsze chętnie porozmawiam, ale fakt, że dużo o swoim życiu wiemy ogranicza w pewien sposób tematy do rozmów i chcę rozmawiać z kimś, a nie wiem o czym.
Dobrze, że masz aż tyle osób! Pielęgnuj to! :)
UsuńI'm really loing tҺe tɦeme/design of yоur blog.
OdpowiedzUsuńDo you еνe run into any Ƅrowser compatibility issues?
A few of my blog visitors have complained about my site not working correctly in Explorer but
looks great in Firеfox. Do you have any solutions to help fix this issue?
my ѡeb sіte :: mamuski
Dlatego tak ważne jest żeby dbać o tych bliskich znajomych, na których zawsze można liczyć :))
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie! :)
UsuńJak to mówią : " Mieć wielu przyjaciół , to nie mieć żadnego " :)
OdpowiedzUsuńTak to niestety wygląda,a to jest bardzo przykre. :)
Usuń