piątek, 29 maja 2015

Hej, ja nie lubię tego co Ty!



Cześć!

Chciałabym Ci oznajmić coś bardzo ważnego. Otóż nie jestem taka jak Ty. Zupełnie. Nie czytam tych samych książek, nie oglądam tych samych filmów i nie mam takiego samego zdania na większość tematów, ale wiesz co? Dobrze mi z tym, bo ja wcale nie chcę być inna. Lubię siebie i nie mam zamiaru zmieniać swoich upodobań.



Nie cierpię, gdy ktoś stara się mnie przekonać do swoich racji, bo przecież wie lepiej. Niczym moja babcia, tylko ta przeżyła trochę życia, ma większe doświadczenie i zazwyczaj wie, o czym mówi. Nie lubię, gdy ktoś traktuje mnie z góry, twierdzi, że to o czym mówię, nie ma znaczenia, bo ma na ten temat inne zdanie. Coś jak z wyborem ulubionego smaku lodów: jeden lubi owocowe, inny czekoladowe, a jeszcze inny waniliowe i to nie jest powód do dyskusji, a tym bardziej do dyskryminacji.

Wyobraź sobie sytuację, w której każdy lubi to samo: w sklepach są produkty jednego rodzaju, nie ma żadnej ciekawej, rozwijającej dyskusji, bo każdy ma takie samo zdanie i patrzy z tej samej perspektywy. Wyobraź sobie, że każdy chodzi tak samo ubrany, ma taką samą fryzurę i kolor paznokci. Wszyscy czytają te same książki i słuchają tej samej muzyki. Dla mnie brzmi to strasznie nudno. Ponadto jak się w to wgłębię, zdaję sobie sprawę, że jakby wszyscy byli tacy sami, to nie potrzebowałabym wokół innych ludzi, gdyż nie miałabym im nic ciekawego do przekazania, ani oni mi. Bylibyśmy jak roboty, którzy robią dokładnie to samo.

Jeśli kogoś dyskryminujesz, bo herbata posolona mu smakuje, a kolczyk w pępku jest dla niego jak najbardziej okej, to puknij się w głowę. Każdemu należy się szacunek i bez znaczenia jest to, czy słucha Ich Troje, na obiad je mięso rekina i ma niebieskie włosy. Każdy ma prawo być kim chce, o ile nie rani tym nikogo.

Miała być przerwa, ale bez bloga jestem jak bez ręki i nie potrafię nie pisać.

Love Ya,
Andra

4 komentarze:

  1. Dobrze, że nie słucham Ich Troje, bo bym pomyślała, że to o mnie
    "Każdemu należy się szacunek i bez znaczenia jest to, czy słucha Ich troje, na obiad je mięso rekina i ma niebieskie włosy."
    Tylko skąd wiedziałaś, że steki z rekina mi smakują? :D

    Chyba zrobiłam podobny tekst, którego trochę bałam się udostępniać, żeby nie spotkać się z falą hejtu pod moim wypluwaniem z siebie totalnie bezsensownych zdań :D tzn, on był akurat o odstawaniu z tłumu

    Zgadzam się i podpisuję dwoma rękami - nudno jest, gdy wszyscy są tacy sami. Dobrze, że podobają nam się inne rzeczy - można podyskutować, poznać czyjś punkt widzenia, tylko trzeba zdjąć też klapki z oczu i zaakceptować, że ktoś może lubić coś zupełnie innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że mięso rekina jest pycha, ale jeszcze nie spróbowałam, muszę to koniecznie nadrobić!

      Nie przejmuj się falą hejtu, pisz, na co masz ochotę- kto chce i tak shejtuje. Nie ma co tego brać do siebie, nasze życie należy do nas i jak je przeżyjemy zależy od nas, a nie od sąsiada, koleżanki itd.

      Pozdrawiam cieplutko! :)

      Usuń
  2. Stara antykobieca zasada: ja dla ciebie góry przeniosę i słońce obrócę w okół ziemi, ale nigdy, przenigdy się nie zmienię".
    Temat stary jak świat, ale warto przypominać. Bo ważny. Bardzo ważny. I trzeba też uczyć, że "nie podoba mi się" nie jest atakiem ani przytykiem, po prostu opinią. Wspominałam u siebie, że moi przyjaciele są ode mnie zupełnie różni. Zupełnie czyli w stu dwudziestu procentach. A jednak żyjemy. Da się? Da się.
    Pozdr, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy jest inny i to jest fajne. Jak ktoś nie potrafi tego uszanować to coś jest z nim nie tak.

    OdpowiedzUsuń