tag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post1696501130950723862..comments2021-11-28T20:12:56.894+01:00Comments on Andra's lifestyle: Biegaj z Olą- pierwszy razAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/06938684500507516569noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-40736370953845752842015-05-20T13:38:45.804+02:002015-05-20T13:38:45.804+02:00Zawsze możesz na to spojrzeć też tak: przez biegan...Zawsze możesz na to spojrzeć też tak: przez bieganiem rozsądnie jest się rozciągnąć i rozgrzać. Możesz wtedy potraktować zejście po schodach jako rozgrzewkę. A po bieganiu też nie jest chyba najlepiej zatrzymać się od razu i zakończyć jakąkolwiek aktywność, tylko dać organizmowi szansę by "wyhamował"- a tym może być wejście po schodach. Mam znajomą, która swego czasu biegając pokonywała 10 pięter w dół, biegała po parku i wbiegała na 10 piętro- choć zapewne po dłuższym czasie, kiedy miała już lepszą kondycję.<br />Hmmm nie wiedziałam, że schody są takim plusem :)<br />Wychodzi na to, że powinnam się cieszyć, że ilekroć wracam do mieszkania, zwykle muszę przejść przez kładkę nad ulicą: mnóstwo schodów na górę i tyle samo w dół, jest równowaga bo mieszkam na parterze ;)<br />I przyznam się, że ostatnio, jak mam już lepszą kondycję, to przez bieganiem wbiegam na kładkę i zbiegam a po bieganiu- też.Margerytkahttps://www.blogger.com/profile/17999728671803193820noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-40916428757540311772015-05-20T12:55:22.917+02:002015-05-20T12:55:22.917+02:00Bo chodzenie po schodach jest większym wyzwaniem n...Bo chodzenie po schodach jest większym wyzwaniem niż bieganie (wiem z autopsji), jednak podobno przy wchodzeniu po schodach wyrabiają nam się pośladki. Czy to jest jakiś argument?<br />Mogę Cię pocieszyć: mieszkam na siódmym piętrze, a gdy idę biegać, najczęściej korzystam ze schodów. <br />Dasz radę: pamiętaj, schody to utrudnienie, jednak są kiepską wymówką, aby całkowicie zrezygnować. Połącz jedno z drugim. <br />Powodzenia!<br />Pozdrawiam cieplutko! :)Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-82355654759953138722015-05-20T11:13:18.749+02:002015-05-20T11:13:18.749+02:00Zresztą, tak jak sama napisałaś: to taki czas tylk...Zresztą, tak jak sama napisałaś: to taki czas tylko dla mnie, kiedy nic nie rozprasza, a więc szalenie cenny :)Margerytkahttps://www.blogger.com/profile/17999728671803193820noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-48430693918340030942015-05-20T10:49:39.615+02:002015-05-20T10:49:39.615+02:00Wow, świetny wynik już. Pamiętam, jak czytałam u C...Wow, świetny wynik już. Pamiętam, jak czytałam u Ciebie o Twoich początkach całkiem niedawno. :)<br />Mam podobnie jak Ty- bieganie to taka moja mała odskocznia :)<br />Pozdrawiam cieplutko! ;)<br />Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-79479541969909778082015-05-20T10:27:19.469+02:002015-05-20T10:27:19.469+02:00O tak, od razu nie można, bo to by mogło mieć okro...O tak, od razu nie można, bo to by mogło mieć okropne skutki dla stawów. <br />Super, że pokochałaś bieganie i że znów do niego wracasz. Oby tak dalej! <br />Pozdrawiam cieplutko! ;)Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-76936242166728574622015-05-20T10:25:32.910+02:002015-05-20T10:25:32.910+02:00Powroty są trudne i cieszę się, że Tobie się udało...Powroty są trudne i cieszę się, że Tobie się udało. Gratulacje! :)<br />Pozdrawiam cieplutko! :)Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-41606431771715517392015-05-20T09:50:45.840+02:002015-05-20T09:50:45.840+02:00Wciąż próbuję się zmotywować. Wydaje mi się, że na...Wciąż próbuję się zmotywować. Wydaje mi się, że naprawdę polubiłam bieganie. Jednak, gdy zamieszkałam na czwartym piętrze bez windy... cóż czar prysł. Zmotywowanie się do zejścia, bieganie i ponownego wspinania się po schodach, nie jest łatwym zadaniem. Mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższych dniach :)womanatwindowhttp://www.womanatwindow.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-51335389165284971162015-05-19T21:08:26.429+02:002015-05-19T21:08:26.429+02:00Miałam to samo z siatkówką czy koszykówką: marna k...Miałam to samo z siatkówką czy koszykówką: marna koordynacja i zawsze byłam wybierana jako ostatnia.<br />W każdym razie teraz coraz bardziej się w bieganie wkręcam. Dziś np. biegałam 20 minut mimo deszczu padającego przez większość tego czasu. <br />Bardzo mi pomogło to, że bieganie stało się dla mnie taką odskocznią, np. mam masę emocji w sobie i biegnę, by je odreagować, a skoro jeszcze przy tym słucham muzyki pomagającej mi wejść w rytm... to już w ogóle super.<br />I ta frajda, kiedy biegnę i mam wrażenie, że nie dam rady dalej, ale nie przestaję biec, a za chwilę jest już o niebo lepiej.Margerytkahttps://www.blogger.com/profile/17999728671803193820noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-54150926979346070602015-05-19T17:37:40.292+02:002015-05-19T17:37:40.292+02:00Czuć entuzjazm i pozytywne wibracje :) Ja nie lubi...Czuć entuzjazm i pozytywne wibracje :) Ja nie lubiłam biegać, kiedy trenowałam judo. Paradoksalnie po zakończeniu kariery sportowej sama dla siebie zaczęłam biegać i pokochałam to. Przez całą ciąże biegałam a pod koniec chodziłam na bieżni. Dawniej moją stałą trasą było 7km pod górkę 3 razy w tygodniu. Obecnie po ciąży wracam do formy zaczynając spacer szybszym tempem z córką po 5km :) Także motywacja i chęci są, ale nie wszystko od razu :) Nieidealnaannahttps://www.blogger.com/profile/11294833014049231479noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-39416144387601984812015-05-19T16:52:26.470+02:002015-05-19T16:52:26.470+02:00Nie biegam, chodzę po pochylonej bieżni (5km/h). P...Nie biegam, chodzę po pochylonej bieżni (5km/h). Podobno od ponad roku, ale miałam baaardzo długą przerwę i w sumie od marca jakoś tak porządniej do tego wróciłam.Yzojahttp://yzoja.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-44848930676338975902015-05-19T15:59:59.901+02:002015-05-19T15:59:59.901+02:00To świetnie, gratuluję! ;)
Od kiedy biegasz? To świetnie, gratuluję! ;)<br />Od kiedy biegasz? Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-8625606552427830852015-05-19T15:58:56.659+02:002015-05-19T15:58:56.659+02:00Koniecznie! Ja dzisiaj też idę! :)
Pozdrawiam ciep...Koniecznie! Ja dzisiaj też idę! :)<br />Pozdrawiam cieplutko!Andrahttp://andrrae.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-86004442349000226992015-05-19T15:58:11.679+02:002015-05-19T15:58:11.679+02:00Ale czekaj czekaj, ja mówię o tym tygodniu :D a w ...Ale czekaj czekaj, ja mówię o tym tygodniu :D a w zeszłym to 15km ;)Yzojahttp://yzoja.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7375785387702990340.post-68938659480141836042015-05-19T15:57:36.851+02:002015-05-19T15:57:36.851+02:00Ja dopiero 3km mam na liczniku, ale obiecuję, zara...Ja dopiero 3km mam na liczniku, ale obiecuję, zaraz pójdę zrobić dodatkowe 5! ;)Yzojahttp://yzoja.plnoreply@blogger.com